Straciłam Aniołka w 2008r. (*) Też nie jest mi łatwo, bo bardzo to przeżyłam i bardzo wyryło się wszystko w mojej głowie. Jest ciężko, ale mamy dla kogo żyć. Aniołkom światełko (*)
:-( [*]
Wasz aniołek będzie zawsze z wami
To prawda. Chociaż nigdy nie zrozumiem dlaczego nie przy nas.
Straciłam Aniołka w 2008r. (*)
OdpowiedzUsuńTeż nie jest mi łatwo, bo bardzo to przeżyłam i bardzo wyryło się wszystko w mojej głowie. Jest ciężko, ale mamy dla kogo żyć.
Aniołkom światełko (*)
:-( [*]
UsuńWasz aniołek będzie zawsze z wami
OdpowiedzUsuńTo prawda. Chociaż nigdy nie zrozumiem dlaczego nie przy nas.
Usuń